Ostoja nr 4/2024

Wraz z końcem listopada trafia wyczekiwany przez czytelników kolejny, ostatni już w 2024 roku numer czasopisma społeczno-kulturalnego Stowarzyszenie im. Witolda Hulewicza, tworzonego w ramach zadania OSTOJA 2024.

W tej edycji dwa ważne tematy: 40. rocznica morderstwa ks. Jerzego Popiełuszki oraz Święto Niepodległości. Oddajmy zatem głos naczelnemu…
Przyjechaliśmy tutaj, bo kochamy Polskę – mówiło wielu uczestników. A przyjechali z różnych zakątków naszej Ojczyzny, a także spoza jej granic. Pomimo prób utrudniania przez władze Warszawy organizacji wydarzenia (a może testowania na ile można się posunąć), na Marszu stawili się przedstawiciele przeróżnych stowarzyszeń i grup oraz indywidualni uczestnicy. Nie zabrakło harcerzy, kibiców, motocyklistów, m.in. Rajdu Katyńskiego. Nie szczędzili pieniędzy, czasu i sił, aby przybyć do stolicy. Z najdalszych zakątków kraju wyjeżdżali wczesnym rankiem, a nawet nocą, aby tego dnia być tu, gdzie biło serce Polski.
W gronie ponad ćwierćmilionowej rzeszy uczestników Marszu szczególnie radowały oko obrazy rodziców z dziećmi oraz młodzież. Jest nadzieja! Jeżeli takie mamy młode pokolenie Polaków – to pomimo propagandy, sączącej się z różnych mediów, a nawet (o zgrozo) od tzw. elit – Polska tylko się wzmocni! Ta antypolska propaganda, to destabilizowanie kraju, zamach na media publiczne, niszczenie praworządności, blokowanie strategicznych dla Polski inwestycji gospodarczych, sianie nienawiści, bezpardonowa walka z inaczej myślącymi… Ale szkoda o tym nawet pisać, wszak dla tego rodzaju myślenia i działań miejscem stosownym jest śmietnik historii.
„Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą” – warto przypomnieć te słowa ks. Jerzego Popiełuszki, wszak tegoroczne obchody Dnia Niepodległej przypadły w roku 40. rocznicy męczeńskiej śmierci Błogosławionego Kapelana „Solidarności”, patrona prześladowanych, społeczeństw zmagających się z totalitaryzmem, konsumpcjonizmem i chaosem wartości. Dzięki Bogu, na przekór wrogom Ojczyzny, krew błogosławionego Męczennika nie została przelana na darmo!
Jednak coraz więcej Polaków zadaje sobie pytanie: Czy świętuje
my coś, co mamy, czy coś, za czym tęsknimy? Czy Naród Polski jest
bezpieczny? Czy przypadkiem obce interesy i obce racje stanu nie są
w hierarchii ważności wyżej niż nasze polskie sprawy…
Niech żyje wolna, suwerenna, silna Polska!
Niech Bóg ma naszą Ojczyznę w swojej opiece!
Ireneusz St. Bruski