Kategorie
Aktualności Uncategorized

Poezje Rilkego

Poezje Rilkego

Stowarzyszenie im. Witolda Hulewicza przygotowuje jubileuszową edycję wyboru poezji Rainera M. Rilkego w tłumaczeniu Witolda Hulewicza.

Publikacja ukaże się z okazji 95. rocznicy śmierci Rilkego i 80. rocznicy zamordowania w Palmirach Witolda Hulewicza. Edycję poprzedzi przedmowa seniora polskich reportażystów, red. Romualda Karasia.

Projekt realizowany ze środków Ministerstwa kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu z Funduszu Promocji Kultury

Kategorie
Uncategorized

2021

Kategorie
Uncategorized

Taniec… pasja i sposób na życie

Taniec...
Bożena Kociołkowska o swojej pasji i sposobie na życie

Bożena Kociołkowska w partii Odetty w Jeziorze łabędzim (towarzyszy jej Zbigniew Strzałkowski w roli Księcia), 1961, Państwowa Opera Warszawska, fot. Archiwum Teatru Wielkiego - Opery Narodowej

„Zadaniem każdego człowieka jest być twórcą własnego życia. Człowiek ma uczynić z niego arcydzieło sztuki”. W cytat z Księgi Rodzaju przytoczony przez Jana Pawła II w liście do twórców wpisuje się droga wielkiej damy polskiego baletu – Bożeny Kociołkowskiej – która całe swoje życie poświęciła sztuce tańca. O swojej pasji i funkcjonowaniu tancerzy w okresie pandemii, założycielka oraz prezes Fundacji na Rzecz Sztuki Tańca mówiła w audycji „Społeczeństwo obywatelskie: reaktywacja”.

 

Taniec to życie. Jest w nim radość i szczęście, jest ból i cierpienie. Artystka, która oddała mu życie, napisała o nim: taniec to język uniwersalny, międzynarodowy. Był wykorzystywany w polityce, religii, przez królów, szlachtę i lud. Istota tańca polega na tym, by wiernie wyrażał i przedstawiał nasze przeżycia duchowe.

 

Lukian z Samosat, żyjący w II w. i przygotowujący młodych ludzi do życia, napisał o tańcu: taniec nie tylko bawi, kształci i uczy, oswajając nas z widokiem pięknych form i roztaczając przed nami świat czarujących dźwięków, łączy harmonijne piękno duchowe i piękno cielesne. W ten sposób rozwija i kształci nasz smak.

 

29 kwietnia, po raz 39., będziemy obchodzili, pod auspicjami UNESCO, Międzynarodowy Dzień Tańca. Niemalże w przeddzień tego wydarzenia zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Bożeną Kociołkowską, która w styczniu obchodziła po raz 60. jubileusz swojego debiutu na scenie Opery Narodowej Teatru Wielkiego.

 

Zapraszamy do wysłuchania…

 

 

Kategorie
Uncategorized

Pamięci Pieniężnego

24 II 2021: Zapłonęły znicze na Szlaku Pieniężnego

 

 

W 81. rocznicę śmierci Seweryna Pieniężnego, 24 lutego 2021 roku, odbył się w Olsztynie tradycyjny Szlak Pamięci tego wybitnego działacza polskiego na Warmii, dziennikarza i wydawcy, zamordowanego przez Niemców w KL Hohenbruch.

 

Pierwszy znicz zapłonął o godzinie 10.15 przy pomniku Seweryna Pieniężnego obok Olsztyńskich Zakładów Graficznych, które noszą jego imię. Kolejny zapalono na grobie Seweryna Juniora na cmentarzu komunalnym przy ul. Poprzecznej, gdzie tradycyjnie o godzinie 11.00 przedstawiciele Stowarzyszenia im. Witolda Hulewicza i Związku Oficerów Rezerwy im. Marszałka Józefa Piłsudskiego oddali hołd wszystkim poległym za sprawę polską. Przypomniano dekalog Polaków spod Znaku Rodła – Pięć Prawd oraz uczczono  pomordowanych minutą ciszy.

 

Równo w południe, w bazylice konkatedralnej św. Jakuba sprawowano koncelebrowaną liturgię Mszy św. w intencji Seweryna Pieniężnego, zmarłych z rodzin Pieniężnych i Liszewskich oraz redaktorów, wydawców i drukarzy „Gazety Olsztyńskiej” (1886-1939). Liturgię sprawowali ks. dr Paweł Romański – kapelan Stowarzyszenia Konsolata w Olsztynie i ks. kan. dr Ireneusz St. Bruski z zarządu Stowarzyszenia im. Witolda Hulewicza.

 

Po zakończonej liturgii delegacja przeszła ze światłem pamięci obok dawnych siedzib redakcji i drukarń „Gazety Olsztyńskiej” z lat 1886-1939. Zatrzymano się obok pamiątkowych tablic przy ul. Stanisława Staszica 12 i Stare Miasto 11/16. Na szlaku znalazło się również ważne dla dziejów Polaków w Olsztynie 1. połowy XX stulecia miejsce – odbudowany Dom „Gazety Olsztyńskiej”.

 

Szlak Pamięci Seweryna Pieniężnego A.D. 2021 zakończono na olsztyńskim Podzamczu, gdzie przy Głazie upamiętniającym Seweryna Pieniężnego zapalono ostatni znicz. Dokonała tego Agata Grzegorczyk-Wosiek – po. kierownik Domu „Gazety Olsztyńskiej” wraz z ks. Ireneuszem Bruskim – przedstawicielem organizatora.

Szlak Pamięci Seweryna Pieniężnego to miejsca w Olsztynie związane z życiem i działalnością Seweryna Pieniężnego (1890-1940), który przebiega trasą: OZGraf – Cmentarz Komunalny – Bazylika konkatedralna – kamienice przy  ul. Staszica, Starym Mieście i Targu Rybnym, gdzie mieściły się dawne redakcje i drukarnie „Gazety Olsztyńskiej” – Głaz upamiętniający Seweryna Pieniężnego na Podzamczu. Szlak został utworzony w 2014 roku z inicjatywy ks. dr. Ireneusza St. Bruskiego. W bieżącym roku, w związku z obostrzeniami sanitarnymi, udział w Szlaku był ograniczony do minimum. Organizatorem tegorocznych rocznicowych wydarzeń upamiętniających Seweryna Pieniężnego było Stowarzyszenie im. Witolda Hulewicza wraz ze Związkiem Oficerów Rezerwy im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, partnerami zaś: Muzeum Warmii i Mazur – Dom „Gazety Olsztyńskiej”, Olsztyńskie Zakłady Graficzne im. Seweryna Pieniężnego, Parafia Konkatedralna św. Jakuba w Olsztynie i Stowarzyszenie Sympatyków Filatelii Maltańskiej.

 

Eryk P. Kowalczyk

Kategorie
Uncategorized

Palmiry

26 XI 2020: W rocznicę urodzin w Palmirach

 

26 listopada 2020 roku delegacja Stowarzyszenia imienia Witolda Hulewicza, na czele z prezesem Romualdem Karasiem, stawiła się u grobu Witolda Hulewicza w Palmirach.

 

Romuald Karaś i Aleksander Czajkowski-Ładysz, fot. © Ireneusz St. Bruski

 

Modlitwa, złożenie kwiatów i zapalenie znicza, słowo Prezesa i strofy poezji Witolda Hulewicza, które popłynęły w niebo…

 

 

125 lat temu…

 

Dnia 27 listopada 1895 roku, przed urzędnikiem stanu cywilnego w Strzałkowie, stawił się właściciel dóbr szlacheckich, Leon von Hulewicz, wyznania katolickiego, zamieszkały w Kościankach. Powiadomił, że jego żona, Helena von Hulewicz z Kaczkowskich, dnia 26 listopada urodziła syna, któremu dano na imię Witold Grzegorz Andrzej.

 

Ojciec Witolda pochodził z wielkopolskiej linii Hulewiczów. Cztery lata studiował inżynierię. Jednak inżynierem nie został. Kiedy umarła matka, pomagał ojcu w prowadzeniu Kościanek. Helena Kaczkowska, matka Witolda, też była Wielkopolanką. Wcześnie osierocona, czerpała wzory życiowe od nauczycieli szkolnych. Równolegle z pensją uczęszczała do klasy fortepianu w konserwatorium poznańskim. Uczył ją profesor, który jeszcze słuchał gry Chopina. Helena nie została pianistką, bo przeforsowała dłonie. Stało się to zainscenizowaniu zerwania zaręczyn Heleny z jej wielką miłością, Leonem Hulewiczem. Dziewczyna grała wtedy po sześć, siedem godzin dziennie motywy Beethovenowskich sonat, zwłaszcza Sonaty Księżycowej, harmonizującej z nastrojem jej duszy – jak napisała później w pamiętniku. Zrezygnowawszy z kariery pianistki, studiowała śpiew. Po skończeniu osiemnastu lat wyszła za Leona Hulewicza. Osiedli w Kościankach.

 

Mieli siedmioro dzieci: Stanisławę, Jerzego, Bohdana, Antoninę, Wacława, Witolda i Katarzynę. Tylko dwoje najmłodszych dzieci odziedziczyło muzykalność matki. Kasia umarła już w piątym roku życia, więc Witold był matce najbliższym duchowo dzieckiem. Helena uczyła go gry na fortepianie, wszędzie brała ze sobą, dużo z nim rozmawiając.

Ojciec miał najlepszy kontakt z najstarszym synem. Jerzy wciąż rysował, najczęściej konie w ruchu. Wszyscy wierzyli, że zostanie malarzem.

 

 

„Nie powiem, byśmy przez rodziców byli równo traktowani – napisał po latach Wacław, starszy brat Witolda. – Ojciec faworyzował najstarszego syna, który cieszył się też autorytetem wśród młodszego rodzeństwa. Brat najmłodszy […] był beniaminkiem matki. Jako »maminsynek« był przez rodzeństwo mniej lubiany. Na pytanie starszych, »kto to nabroił«, bezpodstawnie i złośliwie odpowiadaliśmy – Witold. Często niesłusznie pomawiany braciszek skarżył się: »Wszystko na mnie«” (Wacław Hulewicz, Czy zawsze wspominać miło?, rękopis pamiętnika w zbiorach Biblioteki Kórnickiej PAN).

 

Kategorie
Uncategorized

Nagrody

25 XI 2020: Laureaci XXV edycji Nagród im. Hulewicza

 

W przeddzień rocznicy urodzin Witolda Hulewicza (25 XI 1895) w warszawskiej siedzibie Stowarzyszenia jego imienia obradowała Kapituła i Jury  Nagrody im. Witolda Hulewicza. Efektem kilkugodzinnych prac było ogłoszenie listy laureatów jubileuszowej, XXV edycji Nagród, którą niniejszym publikujemy.

 

WIELKA NAGRODA HONOROWA IM. WITOLDA HULEWICZA

 

dr Wanda Półtawska (Kraków), lekarka, działaczka pro-life, profesor Papieskiej Akademii Teologicznej, dama Orderu Orła Białego, więźniarka Ravensbruck i prof. Andrzej Półtawski (pośmiertnie), uczestnik Powstania Warszawskiego, filozof, etyk, antropolog – Nagroda za służbę Polsce i Kościołowi.

 

WIELKA NAGRODA IM. WITOLDA HULEWICZA

 

Romuald Karaś (Warszawa – Serock), reporter, literat, twórca Nagrody i współtwórca Stowarzyszenia im. Witolda Hulewicza – Nagroda za obronę dobrego imienia majora Henryka Sucharskiego, bohaterskiego dowódcy Westerplatte.

 

GRAND PRIX NAGRODY IM. WITOLDA HULEWICZA ZA ROK 2020

 

dr Peter Raina (Berlin), historyk, w roku 85-lecia urodzin i 50-lecia pracy naukowej – Nagroda za twórczość historyczną poświęconą Polsce.

 

NAGRODA HONOROWA IM. WITOLDA HULEWICZA ZA ROK 2020

 

Andrzej Bartkowski i Andrzej Hulewicz (Ożarów Mazowiecki), mecenasi sztuki, fundatorzy rzeźby „Tancerka” przy Teatrze Wielkim – Operze Narodowej, twórcy Forum Humanum Mazurkas, cyklu wydarzeń kulturalno-artystycznych w Ożarowie Mazowieckim – Nagroda za działalność na rzecz polskiej kultury.

 

Agnieszka Karaś, publicystka, tłumaczka i Kai von Westerman (Bonn), filmowiec – Nagroda za twórczość promującą postać Witolda Hulewicza na terenie krajów języka niemieckiego.

 

NAGRODA IM. WITOLDA HULEWICZA ZA ROK 2020

 

Alina Czerniakowska (Warszawa), publicystka i reżyser – Nagroda za filmy dokumentalne o tematyce związanej z najnowszą historią Polski.

 

Janusz Dłużniewski (Dzierżenin k. Serocka), rzeźbiarz samouk, rzeźba figuralna o tematyce religijno-patriotycznej – Nagroda w dziedzinie sztuki.

 

Paweł Domański (Żabno), autor książek i licznych publikacjach o Żabnie – Nagroda za godny naśladowania przykład umiłowania ziemi rodzinnej.

 

Bożena Kociołkowska (Warszawa), artystka baletu (primabalerina Teatru Wielkiego Opery Narodowej w latach 1967-1986), choreograf, pedagog, założycielka Fundacji, inicjatorka powstania pomnika-rzeźby „Tancerka” w hołdzie polskim artystom baletu – Nagroda za działalność na rzecz sztuki tańca.

 

Wiesław Lizak (Gręboszów), regionalista, działacz kultury – Nagroda za redagowanie „Gazety Gręboszowskiej”.

 

Grzegorz Łubczyk (Warszawa), dziennikarz, działacz społeczny i dyplomata, w latach 1997-2001 ambasador na Węgrzech – Nagroda za zasługi na polu współpracy polsko-węgierskiej.

 

Stanisław Neumert (Gulcz, gm. Wieleń), rolnik, poeta – Nagroda za całokształt twórczości poetyckiej.

 

prof. Bolesław Orłowski (Warszawa), historyk techniki – Nagroda za monumentalne, czterotomowe dzieło pod skromnym tytułem Polski wkład w przyrodoznawstwo i technikę.

 

Małgorzata Todd (Warszawa), dziennikarka, pisarka fantastyki naukowej – Nagroda za twórczość publicystyczną nie ulegającą poprawności politycznej.

 

dr Jarosław Tuliszka (Dobra k. Dębnicy Kaszubskiej), oficer Policji, historyk zainteresowany dziejami walk na Pomorzu – Nagroda za publikacje o Wojskowej Składnicy Tranzytowej w Wolnym Mieście Gdańsku.

 

Wiesław Turzański (Warszawa), harcmistrz Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej – Nagroda za działalność na rzecz Kresów.

 

dr Tadeusz Zdunkiewicz (Gdańsk), lekarz weterynarii, przyjaciel czworonogów – Nagroda za obronę dobrego imienia majora Henryka Sucharskiego i żołnierzy Westerplatte.

 

dr Maria Żychowska (Tarnów), działaczka katolicka – Nagroda za opisanie dziejów harcerstwa Ziemi Tarnowskiej.

 

Za zgodność

prof. dr hab. Mikołaj Melanowicz, przewodniczący Jury

dr Ireneusz St. Bruski, sekretarz Jury

 

Warszawa, 25 listopada 2020 r.

 

Wszystkim Laureatom serdecznie gratulujemy!

Kategorie
Uncategorized

Kapitula

8 IX 2020: Posiedzenie Zarządu

 

W warszawskiej siedzibie Stowarzyszenia im. Witolda Hulewicza, 8 września 2020 roku, odbyło się posiedzenie władz Stowarzyszenia. Omówiono bieżące sprawy związane z obchodem Roku Witolda Hulewicza, w tym m.in. z realizowanym projektem „Witold Hulewicz on-line” w ramach programu Narodowego Centrum Kultury pt. Kultura w sieci.

Stowarzyszenie w bieżącym roku przyzna po raz 25. Nagrody im. Witolda Hulewicza. Jubileuszowa edycja odbędzie się pod honorowym patronatem Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Marszałka Województwa Warszawskiego i Marszałka Województwa Wielkopolskiego.

 

 

Podczas posiedzenia Zarząd Stowarzyszenia zatwierdził Regulamin Nagrody im. Witolda Hulewicza oraz powołał Kapitułę i Jury 25. edycji.


Kapitułę Nagrody im. Witolda Hulewicza tworzą: red. Romuald Karaś – przewodniczący, red. Jerzy Biernacki – sekretarz, ks. dr Ireneusz St. Bruski, prof. Mikołaj Melanowicz i dr Edward W. Stańczak.


W skład Jury 25. edycji Nagrody weszli: dr hab. Aleksander Barszczewski, Jerzy Biernacki, dr Ireneusz St. Bruski, Wiesław Budzyński, Roman Kirilenko, Zbigniew Majewski, prof. Mikołaj Melanowicz, Joanna Pogórska, Mirosław Prandota, Aleksander Rowiński, Jan Tetter i Stefan Truszczyński.


W związku z zaistniałą sytuacją w kraju, planowana na 25 listopada Gala wręczenia Nagród odbędzie się w terminie późniejszym.

isb

Kategorie
Uncategorized

79. rocznica śmierci Hulewicza

12 VI 2020: Pamięć i modlitwa

 

W czerwcu br. minęła 79. rocznica zamordowania przez Niemców Witolda Hulewicza w Palmirach pod Warszawą.

 

12 czerwca, w dzień rocznicy, z inicjatywy prezesa założonego pięć lat temu Stowarzyszenia im. Witolda Hulewicza, Romualda Karasia przedstawiciele Stowarzyszenia udali się do Palmir, by nawiedzić grób tego niewątpliwego miłośnika języka niemieckiego, poety i tłumacza poezji niemieckojęzycznej, przede wszystkim Rainera Marii Rilkego (z którym się przyjaźnili) i innych poetów. Kongenialność przekładów Hulewicza potwierdziła się w latach 70. ubiegłego wieku, gdy wznawiano jedyną powieść wielkiego Austriaka pt. Malte (właśc. Pamiętnik Malte Lauridsa Brigge), kiedy to przedwojenny przekład Hulewicza wygrał z tłumaczeniem nowym i został opublikowany.

 

Uczestnikami odwiedzin w Palmirach, prócz prezesa Stowarzyszenia, byli jeszcze: jego sekretarz, Jerzy Biernacki i wnuk Karasia, Bartłomiej Lewandowski w roli fotografa dokumentującego wizytę. Romuald Karaś, jak gdyby był tu wczoraj szybko odnalazł grób rozstrzelanego wraz z grupą więźniów Pawiaka poety, chociaż mówił, że ostatni raz cmentarz w Palmirach odwiedził wiele lat temu. Złożyliśmy kwiaty i zmówiliśmy krótką modlitwę w intencji Zmarłego.

 

 

Podczas spaceru alejkami wzdłuż grobów i krzyży (jest ich 2116), zwróciliśmy uwagę na dużą liczbę grobów bezimiennych, oznaczonych literami NN., sporą liczbę przedstawicieli rzemiosła i różnych zawodów inteligenckich ( adwokaci, urzędnicy, nauczyciele). Zatrzymaliśmy się przy sarkofagach Janusza Kusocińskiego – wybitnego sportowca i żołnierza Polskiego Państwa Podziemnego, Macieja Rataja – marszałka Sejmu, Mieczysława Niedziałkowskiego – wybitnego działacz PPS i publicysty.

 

 

Rzecz jasna, cmentarz w Palmirach jest to miejsce skłaniające do refleksji. Prezes, ogarniając wzrokiem tę wielohektarową smutną, a właściwie przerażającą przestrzeń, zadziwił się raz jeszcze głośno, mówiąc: „I popatrzmy, to wszystko zawdzięczamy co najmniej 90 procentom narodu niemieckiego, który wybrał na swego przywódcę obłędnego ludobójcę i sam w ogromnym stopniu wziął udział w licznych zbrodniach”. Myślę zresztą i właściwie wiem, że te 90 procent to liczba zaniżona. Linię Hitlera popierali prawie wszyscy Niemcy, wliczając w to powszechny wśród elity naukowej i artystycznej syndrom Sonnenbruchizmu, opisanego w Niemcach Leona Kruczkowskiego.

 

 

Zwracała uwagę niewielka liczba świeżych kwiatów złożonych na grobach i obecność tylko nielicznych, pojedynczych przychodniów. Prezes chciał podarować znajdującemu się przy cmentarzu muzeum tomik wierszy Witolda Hulewicza Miasto pod chmurami, wydany pod auspicjami Stowarzyszenia, poświęcony Wilnu, lecz podwoje obiektu były zamknięte. Spostrzeżenia te niezawodnie związane są także z koronawirusem, z panującą pandemią.

 

 

Podczas zebrania członków Stowarzyszenia jakiś czas później jeden z kolegów wyraził przypuszczenie i nadzieję, że w projekcie „Witold Hulewicz on line” znajdą się także teksty w języku niemieckim. Żeby Niemcy – dodał z prostotą – wiedzieli, kogo zabili.

Jerzy Biernacki

Fot. © Bartek Lewandowski

 

Kategorie
Uncategorized

Hello world!

Welcome to WordPress. This is your first post. Edit or delete it, then start writing!

Kategorie
Uncategorized

Rok Hulewicza